Zanim dentysta podejmie jakiekolwiek działania przeprowadza dokładny wywiad z pacjentem i ocenia ząb na podstawie badania i zdjęcia RTG. Wypadkowa tych czynników decyduje o diagnozie i postępowaniu. Dla pacjenta najważniejsze jest zwrócenie uwagi na to jak długo trwa ból, czy coś go nasila lub łagodzi, czy pojawia się po raz pierwszy, czy pod wpływem bodźca lub samoistnie. Jeżeli ząb boli samoistnie, cały czas, bez względu na ciepło, zimno, czy nagryzanie, to zazwyczaj jedynym sposobem leczenia zęba jest właśnie leczenie kanałowe. Kiedy ból pojawia się incydentalnie, nie jest nasilony i mija szybko, to można spróbować wyleczyć ząb zachowawczo. Często jest tak, że nawet jeżeli ząb nie boli, należy leczyć go kanałowo – powodem może być bardzo głęboka próchnica i powoli postępująca martwica miazgi.
Czasem należy ponownie leczyć kanał z powodu powikłań po wcześniejszym leczeniu kanałowym. Leczenie kanałowe jest również potrzebne jeżeli dochodzi do uszkodzenia miazgi, wtedy, kiedy próchnica na tyle głęboko uszkodziła ząb, że miazga w zębie ulega zakażeniu (wraz z wiekiem jej zdolności do regeneracji i obrony przed zakażeniem maleją). Wówczas należy ją usunąć, zdezynfekować i oczyścić system korzeniowy zęba, a następnie szczelnie go wypełnić. Często pomijaną kwestią jest solidna i szczelna odbudowa korony zęba, która stanowi pierwszą i najważniejszą bramę dla obrony przed zakażeniem. Mało kto wie, że bakterie (po pokonaniu tej „bramy” i dotarciu do miejsca, w którym znajduje się już nawet najlepsze wypełnienie kanałów) potrzebują około 30 dni na dotarcie do wierzchołka korzenia i dalej do kości. Dlatego tak ważna jest regularna kontrola i wymiana starych wypełnień.